Co utrudnia deweloperom budowę mieszkań?

21 lutego 2017

Z jakimi trudnościami spotykają się firmy realizujące projekty mieszkaniowe? Co utrudnia budowę osiedli? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl.

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Jak większość firm z branży, największe trudności z jakimi się spotykamy to procedury administracyjne związane z uzyskiwaniem decyzji i pozwoleń koniecznych do rozpoczęcia budowy. Na ryzyko odwołań szczególnie narażony jest proces uzyskania decyzji środowiskowej. Obecne prawo pozwala na blokowanie postępowań osobom nie będącym stroną, a realizującym takim działaniem swoje własne interesy.

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord S.A.

Barierę stanowią kwestie proceduralne i przedłużające się formalności związane z rozpoczęciem procesu realizacji inwestycji. Istotną potrzebą rynku jest więc uregulowanie i uproszczenie postępowania administracyjnego dla projektów deweloperskich. Kluczowe jest przyspieszenie okresu od nabycia nieruchomości do momentu uzyskania pozwolenia na budowę. Z uwagi na legislację obecnie ten proces jest mocno wydłużony.

Michał Sapota, prezes zarządu Murapol S.A.

Realizacja projektu to ciąg powiązanych ze sobą działań, rozpoczynających się od pozyskania gruntu i opracowania koncepcji inwestycji, która ma na nim powstać oraz uzyskania pozwolenia na budowę. Wydaje się, że najbardziej „niewdzięcznym” etapem w tym procesie jest właśnie przeprowadzenie formalności administracyjnych. Pomimo jednego, obowiązującego w całym kraju prawa normującego realizację projektów nieruchomościowych, każdy urząd ma nieco inną specyfikę działania, przywiązuje większą wagę do innych aspektów projektu budowlanego i jego dokumentacji. To powoduje, że realizując pierwszą inwestycję w danej lokalizacji, uczymy się procedować tam projekt, a nabyte doświadczenie pozwala nam sprawnie regulować formalności administracyjne każdej kolejnej inwestycji w tym mieście.

Pozostałe etapy realizacji projektu przebiegają już płynnie i bezproblemowo, ponieważ w swoich strukturach mamy podmioty odpowiadające za kompleksową obsługę inwestycji, w tym pracownię architektoniczno-projektową, generalnego wykonawcę oraz hurtownię materiałów budowlanych.

Yael Rothschild, prokurent Mill-Yon Gdańsk

Obecnie najtrudniejszym tematem są grunty. Podaż działek jest o wiele za mała w porównaniu z zainteresowaniem ich zakupem ze strony deweloperów. Lwia część oferty dostępnej na rynku to grunty ze skomplikowanym stanem prawnym np. mające nieuregulowane stosunki własnościowe lub obciążone innymi problemami, których rozwiązanie może się okazać bardzo kosztowne dla dewelopera. Przeprowadzenie due diligence pochłania dziś więcej czasu, szczególnie że nie wszędzie jest plan zagospodarowania. Znając plan zagospodarowania stosunkowo łatwo jest określić wstępną chłonność gruntu, rentowność inwestycji i zweryfikować, czy zakup jest w ogóle opłacalny. Jeżeli planu nie ma, cały proces się wydłuża, trzeba uzyskać WZ i dopiero można przystąpić do analizy opłacalności inwestycji, a może się zdarzyć, że taka analiza będzie musiała objąć również np. badania geologiczne. 

Przemysław Bednarczyk, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Sprawny przebieg procesu inwestycyjnego ma istotne znaczenie zarówno dla inwestora i wykonawcy, jak i klienta ostatecznego. Niestety, nawet wzorowo zaplanowane i zorganizowane projekty niosą za sobą ryzyko wystąpienia nieprzewidzianych zdarzeń i problemów, które w efekcie mogą wpłynąć np. na opóźnienia. Dla przykładu, ewentualne błędy czy niezgodności na etapie projektowania powodują modyfikację dokumentacji projektowej podczas realizacji robót budowlanych. W naszych inwestycjach, wspólnie z partnerami, dokładamy wszelkich starań, by takich sytuacji uniknąć, jak dotąd z sukcesem. Mniejszy wpływ mamy natomiast na administracyjne bariery procesu inwestycyjnego i wydłużające się procedury przygotowania inwestycji do realizacji, skutkujące opóźnieniami w harmonogramie projektu i wzrostem jego kosztów.

Adrian Potoczek, dyrektor sprzedaży w Wawel Service

Przy realizacji projektów największe problemy stwarzają nadinterpretacja prawa i przedłużające się procedury administracyjne. Do każdej nowej inwestycji deweloper musi uzyskać warunki zabudowy. Ubieganie się o nie jest najdłuższym procesem, który trwa kilka miesięcy, a czasem nawet rok. To z kolei wydłuża czas oczekiwania na uzyskanie prawomocnego pozwolenia na budowę do około dwóch lat. Realizacja samego projektu mieszkaniowego zajmuje natomiast średnio od 18 do 24 miesięcy.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.