Inwestycja prowadzona od połowy 2018 roku będzie gotowa nie z końcem tego roku, jak zakładano, a co najmniej kilka miesięcy później, w 2021 roku. Wczoraj radni Sejmiku Województwa Śląskiego przyjęli zmiany w wieloletniej perspektywie finansowej tego regionu, zakładające m.in. przesunięcia środków na przebudowę Planetarium Śląskiego. W tym roku wydatki będą mniejsze o 80,4 mln złotych, w przyszłym większe o 84,5 mln.
Powodem poślizgu są kwestie, które wniknęły już w trakcie prowadzenia prac np. problemy z zabezpieczeniem fundamentów, a także zabezpieczenia starego obiektu i budowania nowego. Okazało się, że warunki gruntowe i analizy przygotowane na etapie przetargu nijak mają się do rzeczywistości. Niemożliwa okazała się np. metoda jet grouting (jest to proces polegający na wzmacnianiu podłoża gruntowego, poprzez mieszanie gruntu z zaczynem, tłoczonym pod wysokim ciśnieniem). Z tego powodu trzeba było przygotować nowy projekt, nową metodę zabezpieczenia budynku i znaleźć wykonawcę, który to wykona.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.