Teren przy ulicy 1 Maja przez wiele lat był zamieszkały przez niechciane czworonogi. Ponad rok temu zdecydowano jednak o przeniesieniu schroniska w inne miejsce. Działka została wysprzątana, a dawne budynki rozebrane. Teraz miasto chce na niej zarobić.
Magistrat szacuje, że na terenie o wielkości 2,3 tys. mkw. może zarobić minimum ponad trzy miliony złotych. Najprawdopodobniej na początku przyszłego roku zostanie on wystawiony na sprzedaż w otwartym przetargu.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.