Afrykańska ściana drzew

12 czerwca 2018

Budowanie ściany drzew w poprzek całej Afryki wydaje się zadaniem trudnym jeśli niewykonalnym. Jednak nie jest to pomysł nowy, ponieważ liczy sobie już ponad 60 lat i wszystko wskazuje na to, że realizacja tego międzynarodowego przedsięwzięcia może się udać.

Sahara jest obecnie drugą co wielkości pustynią na świecie – większa jest tylko ta lodowa, na Antarktydzie. Jednak w przeciwieństwie do tej drugiej, ta pierwsza wciąż się powiększa. Od lat 60. do 90. trwała nieprzerwana susza. Obszar pustynny przesunął się o 150 km na południe na szerokości całego kontynentu. ONZ szacuje, że do 2025 roku obszar Sahary powiększy się do ponad 9 mln km2, a dwie trzecie ziemi uprawnej w Afryce może zostać bezpowrotnie utracone jeśli ta tendencja się utrzyma. Nawet jeśli te prognozy są zbyt pesymistyczne i skala erozji gleb będzie trochę mniejsza, to i tak z tego powodu 100 milionów Afrykańczyków utraci możliwość uprawy roli i będzie skazana w najlepszym przypadku na pomoc humanitarną. Szacunki wskazują, że życie 83% wiejskiej ludności Sahelu jest bezpośrednio uzależnione od szybkich decyzji społeczności międzynarodowej. Około 25 centymetrowa warstwa gleby jest na wagę przeżycia.

W 1952 roku brytyjski naukowiec Richard Baker St Barbe jako pierwszy zaproponował wykonanie nasadzenia drzew na południowych krańcach Sahary. Drzewa miały poprawić jakość gleb i przede wszystkim blokować przemieszczanie się piasku na południe. Początek lat 50. był jednak takim okresem w dziejach naszej cywilizacji, w którym problem pustynnienia Afryki nie był jeszcze do końca zrozumiały. Był to również czas zbliżającego się końca epoki kolonialnej. Burzliwość dziejów nie sprzyja międzynarodowym przedsięwzięciom, w których trzeba się wznieść ponad podziałami. Richard Baker nie był w stanie nikogo wtedy przekonać do swojego pomysłu, ale zamiast drzew zakorzenił chociaż ideę, która przetrwała do czasów nam współczesnych.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.