Bazy danych o nieruchomościach dopiero powstają. Żyjemy w niewiedzy.

13 października 2017

Informacja jest dziś najcenniejszym towarem. Podobno to banał. Ale chyba nie dla wszystkich, skoro ciągle nie mamy pełnej wiedzy o stanie nieruchomości i infrastruktury znajdujących się w naszym kraju. Wydaje się to niemożliwe, a jednak przekonujemy się o tym od czasu do czasu.

Od wielu lat trwają prace nad Zintegrowanym Systemem Informacji o Nieruchomościach (ZSIN) i Krajową Bazą Danych Geodezyjnej Ewidencji Sieci Uzbrojenia Terenu (K-GESUT). Niestety, mimo poniesionych do tej pory znacznych nakładów finansowych oraz działalności w ciągu ostatnich dziesięciu lat sześciu pełnomocników rządu ds. ZSIN nie zbliżono się do zakończenia budowy systemu, podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Termin realizacji zadania minął we wrześniu 2016 r. Nadal nie ma jednak możliwości wskazania konkretnej daty jako docelowej dla pełnego wdrożenia ZSIN w Polsce, mimo że ostatnio prace przygotowawcze znacząco przyspieszyły.

- Budowa i wdrożenie Zintegrowanego Systemu Informacji o Nieruchomościach, o którym mowa w artykule 24b ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne z 17 maja 1989 r., ma na celu umożliwienie prowadzenia centralnego repozytorium kopii zbiorów danych ewidencji gruntów i budynków oraz monitorowania w całym kraju spójności i jakości zbiorów tych danych – przypomina Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. – Celem ZSIN jest także wymiana danych w formie dokumentów elektronicznych między ewidencją gruntów i budynków a innymi rejestrami publicznymi w zakresie niezbędnym do prowadzenia tych rejestrów, a także przekazywanie w formie dokumentów elektronicznych zawiadomień o zmianach danych, dokonywanych w poszczególnych rejestrach publicznych, mających znaczenie dla innych rejestrów włączonych do Zintegrowanego Systemu Informacji o Nieruchomościach.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.