Coraz więcej osób wraca z przedmieść do centrów miast

05 listopada 2018

Zmieniające się style życia, chęć korzystania z bogatej oferty miasta i zmęczenie ciągłymi dojazdami sprawia, że coraz więcej – nie tylko młodych – osób wraca z przedmieść do centrum. Kogo dotyczy ten trend i jak na nowe potrzeby odpowiada nowoczesna architektura mieszkaniowa?

Wolimy miasto

W latach 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku modne było przenoszenie się na przedmieścia. Osoby, które trochę się wzbogaciły, wyprowadzały się do podmiejskich domków z ogródkami. Był to wyznacznik statusu materialnego i ambicja klasy średniej. Dziś to marzenie zastąpił apartament z tarasem w centrum. Potwierdzają to badania CBOS: większość Polaków woli życie w mieście. Główne czynniki wpływające na atrakcyjność aglomeracji to rynek pracy i związane z nim perspektywy zawodowe, dostęp do kultury i rozrywki oraz dobrze rozwinięta infrastruktura. Zjawisko powrotu do miast nie jest tylko polskim fenomenem – np. w Wielkiej Brytanii zostało nazwane przez The Guardian renesansem miast.

Oni wracają

Trend powrotu do centrów miast dotyczy osób młodych i wykształconych, które mają w mieście większe szanse na rozwój zawodowy. Wcześniej wyjechali na przedmieścia ze swoimi rodzinami, teraz przeprowadzają się, by nie tracić czasu na dojazdy i móc korzystać z miejskich rozrywek.

Nie jest to jednak jedyna grupa, która nacieszyła się już wiejskim życiem. Drugą są osoby starsze, które wracają do centrum do niewielkich, komfortowych mieszkań o dogodnej lokalizacji – z dobrą komunikacją i dostępem do usług, w szczególności opieki medycznej. W mieście szukają bezpieczeństwa i niezależności, o którą ciężko na przedmieściach.

Trzecią grupą są pary z dziećmi, które wkroczyły w wiek szkolny. Kalkulują, ile czasu marnują na codzienne dojazdy do szkół i chcą swoim dzieciom zapewnić dobry start – edukację, zajęcia dodatkowe czy udział w kulturze.

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.