Czy hossa w mieszkaniówce może zostać zahamowana?

11 października 2017

Co zdaniem deweloperów może spowodować spadek zainteresowania zakupem mieszkań? Jakie widzą zagrożenia dla rynku? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl.

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku zostanie pobity kolejny rekord w sprzedaży mieszkań, która od 2013 roku rośnie średnio rok do roku o 20 proc. Nikt nie spodziewał się takich wyników, a wręcz oczekiwano spadku tempa sprzedaży, ale to nie nastąpiło i prawdopodobnie w najbliższych miesiącach nie nastąpi. Ma na to wpływ kilka czynników, jak np. stabilna sytuacja gospodarcza, niskie bezrobocie, rosnące zarobki. Czynniki te w połączeniu z niskimi stopami procentowymi sprawiają, iż kupujący mają niemal dwukrotnie wyższą zdolność nabywczą niż 10 lat temu.

Dodatkowo, od kilku lat mocno aktywni są klienci inwestycyjni, dla których zakup mieszkania pod wynajem jest jedną z zyskowniejszych inwestycji. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż Polacy na kontach bankowych mają ponad 700 mld złotych oszczędności, a dla porównania roczne koszty programu 500+ to około 25 mld zł.

To co ujemnie będzie wpływało na rynek to rosnące ceny mieszkań, co jest już zauważalne i jest pochodną wzrostu kosztów zakupu gruntów z uwagi na ich ograniczoną podaż oraz rosnących kosztów wykonawstwa. Nie bez wpływu na rynek jest również wygaszenie programu MdM, który jest nie tylko finansowym wsparciem dla klientów przy zakupie mieszkania, ale również często w ogóle pomaga w jego nabyciu, kiedy dopłata MdM traktowana jest przez bank jako ustawowo wymagany wkład własny, który obecnie wynosi 20 proc., co dla niektórych klientów jest wymogiem nie do spełnienia.

W dłużej perspektywie czasu nie ma też co liczyć, aby stopy procentowe nie wzrosły, a to zmniejszyłoby zdolność nabywczą oraz spowodowało wzrost kosztów kredytu. 

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord S.A.

Trwa rok, w którym Polnord notuje historyczne rekordy sprzedaży, więc trudno mówić o ewentualnych zagrożeniach, które wyhamowałyby popyt na mieszkania. Na popyt nie wpłynęło zaostrzenie przez banki kryteriów przyznawania kredytów hipotecznych, a wydłużyło jedynie procedurę kredytową. Nie zmniejszyło go także w istotny sposób szybkie wyczerpanie pieniędzy z puli przeznaczonej na program MdM.

Wśród czynników, które w przyszłości mogą wpłynąć niekorzystanie na popyt jest na pewno możliwy wzrost kosztów kredytu związany z oczekiwanym, w trudnej do sprecyzowania perspektywie czasowej, podniesieniem stóp procentowych.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.