Czy warszawski rynek biurowy jest alternatywą dla Londynu?

11 grudnia 2017

Jak dużo możemy zyskać na brexicie? Czy uda się przyciągnąć do Polski globalne firmy? Czym zachęcamy inwestorów?

W najbliższym czasie nasz rynek biurowy może wiele zyskać dzięki procesowi związanemu z wyjściem Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej. Pierwsze efekty transformacji europejskiej są w Polsce już widoczne. Do biurowca Atrium Garden usytuowanego przy alei Jana Pawła II, przy rondzie ONZ w Warszawie zdecydował się przenieść JP Morgan, jeden z największych banków na świecie. Na razie potentat finansowy podpisał umowę na wynajem 15,5 tys. mkw. biur, ale w niedalekiej przyszłości planuje poważnie zwiększyć zajmowaną powierzchnię. Docelowo bank zamierza zatrudnić w Warszawie 3 tys. osób. Poza tym, pracowników w Polsce poszukuje również Goldman Sachs i UBS.

Walka o sektor finansowy

Zdaniem specjalistów Walter Herz, wejście na nasz rynek JP Morgan powinno zachęcić innych, globalnych inwestorów do relokacji biura do Polski. Brexit, w opinii ekspertów, może przynieść nam nowe miejsca pracy w oddziałach wielu światowych instytucji finansowych, które planują przeprowadzkę z Londynu. Tym bardziej, że Polska ugruntowała już swoją pozycję dobrej lokalizacji do tworzenia filii przez światowe banki i instytucje finansowe. Unijny rozłam jest dla nas szansą, nie tylko jeśli chodzi o sektor bankowy, ale także branżę ubezpieczeniową. 

Polska ma ogromny potencjał dla rozwoju struktur średniego szczebla, poparty wieloletnim doświadczeniem we współpracy z międzynarodowymi korporacjami, m.in. w sektorze BPO/SSC. Impulsem dla zagranicznych inwestorów jest niewątpliwie imponujący skok cywilizacyjny w sferze infrastruktury, kadr i jakości życia, jaki dokonał się w naszym kraju w ciągu ostatniej dekady.  

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.