Ekologia równa się oszczędzanie

11 stycznia 2018

Chyba każdy z nas chciałby płacić niższe rachunki. Mniejsze opłaty to bowiem większe oszczędności dla naszego domowego budżetu. A im więcej zostanie nam pieniędzy, tym wyższą kwotę możemy przeznaczyć na inny cel. Okazuje się, że do płacenia niższych rachunków mogą przyczynić się działania na rzecz środowiska podejmowane w naszym codziennym życiu oraz ekologiczne decyzje, np. przy zakupie nieruchomości. Co więc ekologia ma wspólnego z oszczędzaniem?

Ekologia to zaangażowanie w zdrowy tryb życia oraz dbanie o przyszłość środowiska i następnych pokoleń, które będą w nim funkcjonowały. To również trend, który z roku na rok staje się w Polsce coraz bardziej popularny. Polega on na tym, że ludzie zaczynają rozumieć, że ekologiczny tryb życia może posłużyć nie tylko przyrodzie, ale również ich portfelom.

Eko osiedle, czyli osiedle przyjazne środowisku

Chcąc obniżyć koszty użytkowania danej inwestycji, coraz więcej deweloperów stosuje eko rozwiązania już na etapie budowy. W trosce o ekologię oraz potrzeby mieszkańców używane są nowoczesne technologie, które mają na celu m.in. zmniejszenie zużycia energii elektrycznej, wody, a co za tym idzie generowanie oszczędności. Przykładem ekologicznych rozwiązań stosowanych przez deweloperów są panele fotowoltaiczne, oświetlenie typu LED oraz wentylacja hybrydowa.

Działanie instalacji fotowoltaicznej opiera się na liczniku dwukierunkowym, który zlicza energię elektryczną wyprodukowaną przez panele słoneczne oraz energię pobraną z sieci. A to w praktyce oznacza, że kiedy korzystamy z „tradycyjnego” prądu, płacimy standardową stawkę ustaloną przez dostawcę. W momencie, kiedy używamy energii słonecznej, licznik „kręci się” natomiast w drugą stronę – dwa i pół razy szybciej, niż przy tradycyjnym naliczaniu. Co istotne, wspomniana instalacja działa bez przerwy przez cały rok, produkując energię nawet wtedy, kiedy niebo jest zachmurzone. Dzieje się tak za sprawą promieniowania rozproszonego.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.