Jakie domy kupują Polacy?

16 maja 2018

O zakupie domu decyduje cały wachlarz czynników. Jedni wolą stare domy z duszą, inni nowoczesne wille, a jeszcze inni małe klimatyczne siedliska. Jakie domy cieszą się największym zainteresowaniem na rynku wtórnym i pierwotnym?

RYNEK WTÓRNY

Starsze, czy nowoczesne?

Z analiz Metrohouse wynika, iż na rynku wtórnym Polacy najczęściej kupują domy zbudowane po 2010 r. Takie transakcje stanowią aż 55 proc. całej tegorocznej sprzedaży pośredników tej agencji. Wysoki odsetek transakcji stanowią również domy wybudowane pomiędzy 1980 r. a 2010 r. (20 proc.). Najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się domy powstałe przed 1950 r. (11%) oraz domy wybudowane w latach 1950-1980 r.

Zainteresowanie nowymi domami jest w pełni zrozumiałe. Domy wybudowane po 2010 r., to zwykle produkt niewymagający wysokich nakładów finansowych, a ewentualnie lekkiego odświeżenia. Powodem niskiego popytu na starsze domy jest fakt, iż zakup takiej nieruchomości wiąże się z dodatkowymi wydatkami, jakimi jest wymiana instalacji gazowych, czy elektrycznych, renowacja dachu i okien. Takie prace stanowią znaczne obciążenie dla budżetu nabywcy.

Cena, cena…

Średnia cena domów zakupionych w I kw. 2018 roku za pośrednictwem Metrohouse wynosi 520 000 zł. Jest to jednak średnia dla całej Polski. Najwięcej osób zakupiło dom w cenie poniżej 500 000 zł, w tym przypadku tacy klienci stanowią aż 63% wszystkich nabywców. Kolejny wysoki pułap stanowią domy sprzedane w przedziale cenowym 500 000 zł do 800 000 zł, stanowią one 1/5 wszystkich transakcji. Tylko 7 proc. transakcji dotyczyło domów sprzedawanych w cenie powyżej miliona złotych. Jeśli chodzi o rekordy cenowe, to najtańszy dom sprzedany w tym rok za pośrednictwem agentów Metrohouse kosztował 69 990 zł i sprzedał się w niecałe 5 miesięcy, najdroższy zaś - 2,3 mln zł, a jego sprzedaż trwała prawie 4 lata. 12% klientów udało się znegocjować cenę domu od 10% do 20%, a w 5% transakcji cena końcowa domu była niższa od ceny ofertowej o ponad 20%.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.