Z Karolem Semikiem, dyrektorem ds. rozwoju w firmie CCC rozmawia Mieczysław T. Starkowski.
Mieczysław T. Starkowski: W ubiegłym roku Grupa CCC zanotowała spadek przychodów, co nie może dziwić, biorąc pod uwagę ogólne uwarunkowania. Nie był on jednak duży: -3 procent. Jak Pan ocenia te wyniki?
Karol Semik: Dzięki wcześniej poczynionym inwestycjom oraz szybkiej i elastycznej reakcji, odpowiedzieliśmy na wyzwania pandemii. W całym roku obrotowym 2020/21 (13-miesięcznym, bo niedawno zmieniliśmy rok obrotowy, aby był bardziej dostosowany do sezonów produktowych charakterystycznych dla branży) przychody wyniosły 5,6 miliarda złotych, z czego 48 procent stanowiła sprzedaż e-commerce (+71 proc. r/r). W porównaniu z rokiem 2019/20 spadek sprzedaży wyniósł jedynie 3 proc. Co przy panujących warunkach i ograniczeniach jest naprawdę dobrym wynikiem. Mimo wielu wyzwań i bardzo dynamicznej sytuacji, zadziałaliśmy szybko. Jeszcze przed pierwszym lockdownem uruchomiliśmy sztab kryzysowy. W tym trudnym czasie skupiliśmy się na transparentnej komunikacji z każdą grupą interesariuszy, a więc pracowników, klientów, dostawców, inwestorów, banków czy obligatariuszy.
Następuje zmiana modelu biznesowego. Grupa zamknęła 80 sklepów stacjonarnych. Ile ich jest obecnie?
Całkowita wielkość powierzchni sieci offline w Grupie CCC pozostaje na tym samym poziomie co przed rokiem. Nasze podejście do sklepów stacjonarnych nie zmienia się. Pozostają one ważną częścią ekosystemu Grupy CCC, lecz w nieco odmienionej, bardziej cyfrowej formule, zmienionej liczbie i powierzchni – do około 500-800 metrów kwadratowych. Optymalizacja stacjonarnej sieci sprzedaży jest jednym z elementów naszej strategii GO.22, którą ogłosiliśmy w styczniu ubiegłego roku. Zgodnie z nią realizujemy model omnichannel z optymalizacją offline i rozwojem online. Naszą ekspansję kierujemy w stronę regionu Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie jesteśmy liderem w swojej domenie.
Jakie są plany na ten rok? Czy sieć stacjonarna będzie nadal ograniczana?
Zgodnie ze wspomnianą strategią, chcemy kontynuować rozwój biznesu w modelu omnichannelowym. Całkowita powierzchnia sklepów wciąż pozostaje taka sama, w wymiarze jednostkowym stawiamy jednak na mniejsze formaty, które pozwolą nam uzyskać większy przychód z metra kwadratowego. Za każdym razem kiedy podejmujemy decyzję na temat otwarcia czy przedłużenia umowy, przyglądamy się potencjałowi danej lokalizacji. Obecnie pracujemy też nad nowymi projektami, o których już niedługo będziemy informować.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.