Piątek oznacza jedno – kolejną odsłonę naszego cyklu, w którym przyglądamy się nazwom ulic w największych miastach w Polsce. Kluczem analizy z przymrużeniem oka są drogi bądź arterie, które swoje nazwy zawdzięczają innym, polskim miejscowościom. Dziś pod lupę bierzemy Bydgoszcz.
Jak przystało na stolicę, Warszawa w Bydgoszczy pełni ważną funkcję – ulica ta prowadzi do dworca Bydgoszcz Główna lub patrząc od drugiej strony – wprowadza przyjezdnych do centrum miasta. Co do budynków zlokalizowanych w tej okolicy, mamy tutaj totalną różnorodność, od kościoła, przez tereny należące do wojska, po budynki mieszkalne i kluby.
„Bydgoszcz cierpiała na kompleks Poznania, ciążyła doń administracyjnie i duchowo” pisał bydgoski pisarz Jerzy Sulima-Kamiński w powieści „Most Królowej Jadwigi” opisującej m.in. region w czasach międzywojennych i okupacji niemieckiej. Czy jest to nadal aktualna teza? Wydaje się, że nie, bowiem Poznańska to główna arteria w mieście, a właściwie Droga Krajowa nr 25 prowadząca przez środek Bydgoszczy.
Bydgoszcz to miasto, które żyje wokół wody, nic więc dziwnego, że możemy tutaj spotkać ulice, które prowadzą praktycznie do samej rzeki (Brdy). Tak jest w przypadku Krakowskiej, która kończy się dosłownie na wodzie. A po drodze widzimy niskie kamienice w ciekawej okolicy.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.