Niemcy mogą wyprzedzić Wielką Brytanię

09 października 2017

Według firmy doradczej Savills, wolumen transakcji inwestycyjnych na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych w I połowie br. wyniósł 95 mld euro, czyli utrzymał się na poziomie zbliżonym do odnotowanego w analogicznym okresie rok wcześniej. Wielka Brytania jest nadal największym rynkiem inwestycyjnym w Europie, ale Niemcy mogą ją wyprzedzić pod względem łącznej wartości transakcji inwestycyjnych jeszcze w tym roku. W Polsce całoroczny wolumen będzie prawdopodobnie bardzo zbliżony do zeszłorocznego.

Z najnowszego raportu firmy Savills European Investment Briefing wynika, że w drugim kwartale Niemcy cieszyły się największym zainteresowaniem inwestorów, którzy ulokowali w tym kraju 13,8 mld euro. W pierwszym półroczu wartość transakcji na niemieckim rynku nieruchomości komercyjnych wyniosła łącznie 26 mld euro, co oznacza wzrost w ujęciu rocznym o 41%. Wobec niepewności związanej z brexitem Niemcy umocniły swój wizerunek jako „bezpiecznej przystani” wśród inwestorów niechętnie podejmujących ryzyko, których przyciąga bardziej stabilna sytuacja polityczna. Inwestorzy są także skłonni zapłacić za bezpieczeństwo przychodów o 50-75 pb więcej. Według prognoz firmy Savills, w 2017 roku wolumen transakcji inwestycyjnych w Niemczech wzrośnie do rekordowego poziomu ponad 60 mld euro.

„Wartość transakcji inwestycyjnych w Niemczech jest średnio o 29% wyższa w drugim półroczu w porównaniu ze wzrostem o 11% w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że tegoroczny wolumen obrotów na niemieckim rynku nieruchomości może być wyższy niż na Wyspach Brytyjskich” - mówi Alice Marwick z działu badań europejskich, Savills.

Ponadto według danych firmy Savills, Holandia, Hiszpania i Austria także mogą odnotować rekordowy wolumen transakcji inwestycyjnych, ponieważ w ich przypadku wartość obrotów już przekroczyła średnią pięcioletnią za ten okres odpowiednio o 93%, 81% i 71%. Wzrost ten wynika w dużym stopniu z coraz większej liczby bardzo dużych transakcji. Hiszpania przyciąga także inwestorów zagranicznych, którzy w ostatnich pięciu latach zwiększyli dwukrotnie wartość kapitału ulokowanego na hiszpańskim rynku. Co ciekawe, preferowaną przez inwestorów kategorią aktywów są nieruchomości handlowe i magazynowe, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich, w których największym zainteresowaniem cieszy się sektor biurowy.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.