Polacy spłacają kredyty mieszkaniowe w 13 lat

08 sierpnia 2018

Nadpłaty kredytów czy całkowita spłata przed czasem to powszechna praktyka – wynika z analizy Open Finance. Choć Polacy zadłużają się przeciętnie na 26 lat, to statystyczny dłużnik pozbywa się swojego zobowiązania po połowie tego czasu.

Każda złotówka pożyczona na 30 lat w ramach złotowego kredytu mieszkaniowego oznacza konieczność oddania do banku prawie 1,85 złotych. Tym samym jeśli pożyczymy 100 tysięcy, to będziemy musieli oddać 185 tysięcy – wynika z szacunków Open Finance. To i tak niski koszt, ponieważ wciąż kredytobiorcy cieszyć się mogą rekordowo niskimi stopami procentowymi, dzięki którym przeciętne oprocentowanie kredytów mieszkaniowych wynosi wg NBP jedynie 4,6% (RRSO).

Gdyby poziom stóp procentowych wzrósł, to i koszt ten okazałby się wyższy. Wystarczy, aby oprocentowanie posiadanego przez 30 lat długu było o 1 pkt. proc. wyższe (5,6%), aby w zamian za każdą złotówkę pożyczoną na zakup mieszkania, konieczne było oddanie 2,06 zł. Oprocentowanie wyższe o 2 pkt. proc. (6,6%) oznacza, że za każdą pożyczoną złotówkę przyjdzie oddać już prawie 2,30 zł.

Lepiej oddać niż ciułać

Trudno się więc dziwić, że większość kredytów spłacana jest przed czasem. Powodem może być prosta kalkulacja – jeśli ktoś ma oszczędności, to przeważnie lepiej przeznaczyć je na nadpłatę długu niż założenie lokaty. Czemu? Odsetki z lokat są przeważnie niższe niż odsetki, które musimy płacić do banku z tytułu kredytu mieszkaniowego. Spójrzmy na konkretne obliczenia. Mając w kieszeni wolny tysiąc złotych możemy iść do banku otwierając przeciętny roczny depozyt na 1,75% (dane NBP). To w ciągu roku oznacza zysk na poziomie 14,18 zł po opodatkowaniu. W przypadku kredytu hipotecznego przeciętne RRSO wynosi wspomniane wcześniej 4,6%. Nadpłata tysiąca złotych teoretycznie oznacza, że w ciągu roku zaoszczędzimy na odsetkach 46 złotych, czyli 3 razy więcej niż zarobilibyśmy na lokacie. Wyliczenia te zakładają jednak, że nadpłata doprowadzi do skrócenia okresu kredytowania, a nie zmniejszenia wysokości kolejnych rat.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.