Ponad 100 metrów mieszkania na kredyt za średnią pensję

17 kwietnia 2018

Zdolność kredytowa nie jest dziś tak dużym problemem jak jeszcze kilka lat temu. Wraz z rosnącymi wynagrodzeniami Polaków banki oferują coraz wyższe kwoty, na które można się zadłużać. Problemem pozostaje wciąż wymaganie odnośnie wkładu własnego. W idealnej sytuacji warto mieć w gotówce co najmniej 25-30% ceny kupowanej nieruchomości.

510 tysięcy złotych – tyle może pożyczyć na mieszkanie trzyosobowa rodzina, w której oboje dorośli pracują przynosząc do domu dwie „średnie krajowe”. To o 38,9 tysięcy wyższy wynik niż przed rokiem. Ten wzrost zawdzięczamy rosnącym przeciętnym dochodom Polaków.

Ponad 100 metrów za dwie średnie

Gdyby modelowa rodzina postanowiła wykorzystać do cna posiadaną zdolność kredytową, to mając 20-proc. wkład własny (127,5 tys. zł), chciałaby de facto wydać na mieszkanie kwotę 637,5 tys. zł. To wystarczyłoby na zakup całkiem pokaźnej nieruchomości. Nawet w najdroższym mieście wojewódzkim – Warszawie – wspomniana suma pozwoliłaby na zakup ponad 84-metrowego lokum. W miastach takich jak Gdańsk, Kraków, Gdynia, Wrocław czy Poznań byłoby to od 100 do bez mała 120 metrów. Gdyby tego było mało, ponad 150 metrów używanego „M” można za prawie 640 tysiąca kupić w Opolu, Białymstoku i Bydgoszczy. Rekordzistą niezmiennie jest Zielona Góra. Jako najtańsze miasto wojewódzkie pozwala zmienić niecałe 640 tysięcy na bez mała 190 metrów przeciętnego lokum.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.