Rentowność najmu w największych polskich miastach

06 czerwca 2017

Mieszkanie na wynajem to niezmiennie atrakcyjna lokata kapitału. Nie należy jednak zapominać, że z wyższymi potencjalnymi zyskami łączy się ryzyko. W przeciwieństwie do bankowych lokat nie mamy tu z góry znanych odsetek i terminu zapadalności.

5,28 proc. wynosi obecnie przeciętna rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem – wynika z obliczeń Home Brokera i Domiporta.pl. W najbardziej atrakcyjnych pod tym względem miastach zarobić można średnio 6 i więcej procent. Nic dziwnego, że nie brakuje chętnych na zakup lokalu i wprowadzenie go na rynek najmu.

Dane Narodowego Banku Polskiego są bezwzględne wobec lokat – wiele dostępnych na rynku depozytów nie pokrywa nawet inflacji, co oznacza, że zdeponowane w banku pieniądze tracą na wartości. Nic więc dziwnego, że Polacy uciekają od tej formy lokowania kapitału. Z ostatniego komunikatu NBP wynika, że w kwietniu wycofano z lokat około 4 mld zł, co jest kwotą największą od czterech lat. Inwestorzy szukają alternatyw, które mogą przynieść większe odsetki niż skromne 1,5-2 proc. na bankowym depozycie. Jedną z opcji jest rynek nieruchomości.

Przeciętna rentowność najmu netto w okresie luty 2016 – kwiecień 2017 r.

Źródło: obliczenia Home Brokera na podstawie cen transakcyjnych Home Brokera i Open Finance oraz ofert najmu z serwisu Domiporta.pl obniżonych o 5 proc. Dane obejmują średnią ważoną liczbą mieszkańców dla następujących miast:
Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Tychy, Warszawa, Wrocław, Zielona Góra.

Od czego zależy rentowność najmu?

Zakup mieszkania kusi możliwymi zyskami, które pochodzą z dwóch źródeł. Z jednej strony mamy wzrost wartości nieruchomości w czasie, a z drugiej bieżące zyski z najmu. Oczywiście ani jedno, ani drugie nie jest pewne, jednak potencjał zysków jest spory. Home Broker i Domiporta.pl regularnie przyglądają się temu, w jakim mieście kupić mieszkanie, by potencjalne zyski z najmu były najwyższe.

– Inwestorzy kupują coraz większe wolumeny lokali z przeznaczeniem pod wynajem, gdyż rentowność z najmu jest na dużo wyższym poziomie względem zysku z lokat – zauważa Maciej Górka z Domiporta.pl. – Co więcej obserwujemy również trend, który można nazwać zmianą pokoleniową, jaką jest powolne odejście od własności. To sprawia, że dynamiczne zmiany doceniają i upatrują w nich szansę nie tylko inwestorzy komercyjni, a także sfera rządowa, która poprzez program Mieszkanie plus i ustawę o REIT-ach zamierza wspierać i rozwijać rynek najmu – dodaje ekspert.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.