Rola materiałów kompozytowych w budownictwie

09 lipca 2018

Budownictwo należy do dziedzin, w których stale dochodzi do unowocześnień. Nic więc dziwnego, że znalazło się w nim miejsce dla kompozytów, ponieważ posiadają wiele atrakcyjnych cech jako budulec. Są wytrzymałe przy jednocześnie niewielkim ciężarze, odporne na korozję i na działanie czynników zewnętrznych, łatwe do formowania i uzyskiwania różnorodnych kształtów. Gdzie i jak można je wykorzystać?

Choć powstanie i rozwój nowoczesnych materiałów kompozytowych wiąże się nierozerwalnie z rozwojem technologii wytwarzania włókien sztucznych, co przypada na lata 40. ubiegłego wieku, kompozyty znano i stosowano już w starożytności. Izraelici od XIII w. p.n.e. wykorzystywali przy wznoszeniu swoich domów bloki z mieszanki błotnej wzmocnionej słomą i końską sierścią. Egipcjanie już od ok. 3600 lat p.n.e. znali sklejkę drewnianą. Od kiedy człowiek nauczył się wytwarzać kompozyty syntetyczne, inżynierowie dostali do rąk zupełnie nowe materiały, których możliwości funkcjonalne i konstrukcyjne są wciąż unowocześniane.

Właściwości sprzeczne z zasadami matematyki?

Do opisu istoty kompozytów można by się posłużyć ogólnym równaniem, gdzie 2 + 2 = 6. Choć przeczy ono zasadom matematyki najlepiej oddaje istotę kompozytu, rozumianego jako „materiał niejednorodny, wytworzony przez połączenie w pojedynczą strukturę składników o zupełnie różnych właściwościach, w którym to połączeniu uzupełniają się one wzajemnie dając materiał złożony (kompozyt) o dodatkowych i/lub znacznie lepszych właściwościach niż każdy ze składników oddzielnie lub ich mieszanina”[1].

Projektowanie kompozytów musi uwzględniać nie tylko to, jakie zadanie ma pełnić dany kompozyt, ale także brać pod uwagę szereg wymagań. Poszczególne składniki muszą być kompatybilne, m.in. pod względem chemicznym, fizycznym czy mechanicznym. Dla pełnienia określonej funkcji muszą się charakteryzować właściwą geometrią i orientacją. Ponadto konieczne jest zachowanie odrębności struktury i właściwości komponentów, których połączenie zapewni maksymalne wykorzystanie ich zalet.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.