Rynek condo

02 stycznia 2017

Mieszkania tego typu zaczynają powstawać w dużych miastach. To rynek młody, jeszcze pełen pułapek. Ale fachowcy nie mają wątpliwości: będzie się szybko rozwijał. I cywilizował.

Rynek nieruchomości typu condo w Polsce jest stosunkowo młody. Początkowo rozwijały się one w  małych miejscowościach, głównie wypoczynkowych. Zakup związany był zazwyczaj z chęcią posiadania drugiego mieszkania nad morzem lub w górach. Wykorzystywano rozwój ruchu turystycznego. Zachęceni powodzeniem, deweloperzy zaczęli przenosić się do aglomeracji.

- Obecnie mamy do czynienia z 22 przedsięwzięciami, przede wszystkim w największych miastach – podkreśla Marlena Kosiura, ekspert portalu InwestycjewKurortach.pl. – Ale też w nieco mniejszych, takich jak Lublin czy Częstochowa. Według naszych danych w budowie lub planach jest już ponad 2500 pokoi i apartamentów. Powstaną one w ciągu najbliższych trzech lat. Oznacza to, że rynek w miastach dorówna wielkością segmentowi condo nad morzem i w górach.

Powodów jest co najmniej kilka. Deweloperzy mieszkaniowi dostrzegli w tym nowy pomysł na sprzedaż lokali. To również nowy, alternatywny sposób na inwestowanie. Sprzyja temu między innymi spadek atrakcyjności klasycznych form lokowania środków takich jak lokaty, giełda czy fundusze.

Niestety, panuje też spory chaos. Między innymi nieuczciwi przedsiębiorcy nie zwracają uwagi na bezpieczeństwo inwestycji. Niektórzy finansują budowę obiektów z pieniędzy inwestorów. Inni próbują marketingowo wykorzystać popularność zjawiska. Poza tym nie zarządzają prawidłowo obiektami, oddając je w ręce nieprofesjonalnych firm. Lista zarzutów jest bardzo długa. Bardzo krytyczną ocenę tego rynku zawierał raport Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji.

A jednak ten rynek rośnie. Dojrzewa i tworzone są jego solidne podstawy. Co jest więc istotne dla ludzi chcących na nim inwestować?

- Oczywiście najważniejsza jest lokalizacja – mówi Łukasz Lefanowicz, prezes firmy Gerda Broker. – Chodzi zarówno o wybór regionu, miejscowości, jak i konkretnego miejsca.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.