Solidarna odpowiedzialność – czy inwestor musi płacić dwa razy?

15 czerwca 2018

Na koniec I kwartału 2018 r. liczba budowlanych dłużników wyniosła blisko 40 tys., a ich zaległości wobec banków i kontrahentów osiągnęły 4,57 mld zł (dane BIG InfoMonitor oraz BIK). W przypadku, gdy podwykonawca nie otrzyma wynagrodzenia od wykonawcy, może zwrócić się do inwestora o zapłatę z tytułu solidarnej odpowiedzialności. Uprzednie wypłacenie wynagrodzenia wykonawcy nie zwalnia inwestora z solidarnej odpowiedzialności i uregulowania należności także wobec podwykonawcy.

Branża budowlana jest jedną z tych, które najczęściej mają problemy z płynnością finansową oraz z terminowym regulowaniem należności. Jest to spowodowane wieloma czynnikami, m.in. zmiennymi cenami materiałów budowlanych, problemami z opóźnieniami i odbiorem robót czy roszczeniami z tytułu rękojmi. Zdarza się, że z powodu braku płynności finansowej wykonawców, wydłuża się także czas oczekiwania na wynagrodzenie przez podwykonawców. W trudnej sytuacji znajduje się wtedy inwestor, który może zostać wezwany do uregulowania tej należności.

- Jeżeli podwykonawca z różnych powodów nie otrzyma od wykonawcy wynagrodzenia z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych, to inwestor ponosi solidarną odpowiedzialność za jego wypłacenie, mówi o tym art. 6471 Kodeksu cywilnego. Szczegółowy przedmiot tych robót musiał być jednak zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do ich wykonywania. Zgodnie z nowelizacją tych przepisów z marca 2017 r., inwestor ponosi odpowiedzialność za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia w wysokości ustalonej w umowie między podwykonawcą a wykonawcą, chyba że kwota ta przekracza wysokość wynagrodzenia należnego wykonawcy – mówi Jacek Kosiński z kancelarii Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.