Trendy na rynku mieszkaniowym na starcie nowego roku

19 stycznia 2018

Deweloperzy już piąty rok z rzędu zamknęli rekordowymi wynikami, ale na rynku pojawiają się czynniki, które niekorzystnie mogą wpłynąć na jego dalszy rozwój.

Zainteresowanie zakupem nowych mieszkań było w 2017 roku tak duże, jak nigdy wcześniej. Deweloperzy sprzedali i wprowadzili do oferty rekordową liczbę mieszkań. W ostatnich latach wolumen sprzedaży na rynku deweloperskim rośnie o około jedną piątą rocznie. Sporą część popytu generują osoby kupujące nieruchomości w celach inwestycyjnych z przeznaczeniem na wynajem. Szacunkowe obliczenia mówią, że co trzecie mieszkanie sprzedane w minionym roku trafiło na rynek najmu, a większość nowych lokali kupowanych jest za gotówkę.

Popyt uzależniony od aktywności nabywców inwestycyjnych   

Prognozy wskazują, że rok 2018 deweloperzy także będą mogli zaliczyć do bardzo udanych. Sprzedaż powinna utrzymać się na podobnym poziomie jak w roku ubiegłym, pod warunkiem jednak, że stopy procentowe nie zaczną rosnąć. Jeśli utrzymają się na tym samym poziomie, inwestorzy nie odpłyną z rynku nieruchomości, bo nadal nie będzie opłacało się lokować nadwyżek finansowych w banku.  

Mocną stroną rynku deweloperskiego jest oferta, szeroka i dopasowana do potrzeb różnych grup klientów. Wybór mieszkań jest bardzo duży, a przy tym systematycznie rośnie jakość projektów mieszkaniowych. Deweloperzy oferują też coraz atrakcyjniejsze cenowo pakiety wykończeniowe. W tej chwili są już na tyle konkurencyjne, że urządzanie mieszkania we własnym zakresie przestaje się opłacać. Poza tym, wykończenie mieszkania przez firmę deweloperską można objąć kredytem, więc zainteresowanie takim rozwiązaniem wzrasta.  

Drożeją grunty

Dobrą koniunkturę na rynku nowych mieszkań potwierdza malejąca liczba mieszkań dostępnych w gotowych projektach. We wprowadzanych na rynek inwestycjach, oferta wyprzedaje się na ogół jeszcze w trakcie budowy, a w najatrakcyjniejszych lokalizacjach jeszcze przed wbiciem przysłowiowej łopaty w ziemię. Tylko kilkanaście procent mieszkań deweloperskich pozostających w sprzedaży to lokale w ukończonych budynkach.

Produkcja i sprzedaż mieszkań idzie świetnie, ale cieniem na rynku mogą się położyć rosnące ceny gruntów pod inwestycje. – Ceny ziemi w największych aglomeracjach, a szczególnie w Warszawie, w ostatnim czasie poważnie wzrosły. Coraz częściej zdarza się, że koszt zakupu atrakcyjnych działek jest na tyle wysoki, że nie gwarantuje uzyskania rentowności inwestycji na optymalnym poziomie i firmy wycofują się z transakcji – komentuje Tomasz Sadłocha z Ochnik Development.   

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.