Już prawie rok spółka Energopol Szczecin prowadzi prace projektowe „łódzkiego metra”, czyli kilometrowego odcinka tunelu kolejowego, który połączy dworce Łódź Kaliska i Łódź Fabryczna. Jednak im bliżej rozpoczęcia budowy, tym coraz więcej wątpliwości z nią związanych.
Najwięcej obaw budzi technologia drążenia, która zakłada umiejscowienie torów w jednym pojedynczym tunelu o szerokości 13 metrów. Eksperci zwracają również uwagę na fakt, że usadowiony jest on zbyt płytko, zaledwie kilka metrów poniżej fundamentów łódzkich kamienic. A te w dobrym stanie nie są. Istnieje uzasadniona obawa, że konstrukcja budynków może zostać naruszona, zwłaszcza kamienic położonych w rejonie ulicy Piotrkowskiej.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.