W ostatnim czasie miał miejsce spadek produkcji w polskim przemyśle AGD, który stanowił jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki kraju. Przyczyną tego zjawiska były głównie czynniki zewnętrzne, takie jak wzrost cen surowców i brak dostępności niektórych materiałów na rynku międzynarodowym. Jednakże, wraz ze spowolnieniem produkcji pojawiły się również nowe wyzwania oraz szanse dla sektora AGD w Polsce.
Spadki w produkcji i perspektywy rynku
Rok 2024 przyniósł dla polskiego sektora AGD produkcję na poziomie 26 mln urządzeń, z czego ponad 23 mln stanowiły duże urządzenia. Choć wynik ten jest porównywalny z zeszłym rokiem, wyraźnie widać oznaki stagnacji. Co więcej, według zapowiedzi liczba fabryk w Polsce spadnie do roku 2025 z 35 do 32.
Jednak Polska wciąż pozostaje liderem europejskiej produkcji AGD – odpowiada za 36% dużego AGD wytwarzanego na terenie UE. Warto jednak zauważyć, że w całej Unii Europejskiej miejsce produkcji coraz bardziej zajmuje import, który obecnie odpowiada za 49% dostaw dużego AGD.
Nie wszystkie czarne łabędzie jeszcze odleciały, a pojawiły się już nowe zagrożenia. Pracujemy jako przemysł i dostawcy AGD w coraz bardziej nieprzewidywalnym środowisku – podkreśla Wojciech Konecki, prezes zarządu Związku Producentów AGD (APPLiA Polska).
Wyzwania i postulaty przemysłu AGD
Polska branża AGD zmaga się z kilkoma kluczowymi problemami, takimi jak:
- brak wystarczającej liczby wykwalifikowanych kadr,
- niestabilny popyt,
- rosnąca konkurencja ze strony importu.
Aby zminimalizować skutki tych trudności, APPLiA Polska opracowała listę postulatów do decydentów w kontekście polskiej prezydencji w UE. Jednym z głównych postulatów jest stworzenie programu promującego energooszczędne wyroby AGD, co miałoby pozytywne skutki ekonomiczne i ekologiczne:
- zwiększenie konsumpcji,
- oszczędność energii i zmniejszenie emisji CO2,
- obniżenie rachunków gospodarstw domowych.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.