Efektem kooperacji ma być stale rozbudowywana sieć parków handlowych rozlokowanych po całej Polsce. Kolejnym przykładem są przygotowywane projekty m.in. w Pyrzycach, Pruszkowie oraz Wrocławiu.
Inwestorzy chcą postawić głównie na mniejsze ośrodki miejskie, w których mieszkańcy nie mieli do tej pory dostępu do nowoczesnych powierzchni handlowych lub dostęp ten był mocno ograniczony.
- Nie jest jednak tak, że każde mniejsze miasto wygeneruje ruch uzasadniający budowę obiektu handlowego. Kluczowe są również części składowe procesu przygotowania takiego obiektu i właściwy biznesplan, a więc cena zakupu działki, istniejąca infrastruktura komunikacyjna, analiza konkurencji i chłonności rynku. Są to podstawowe elementy. Uważam jednak, że rynek parków handlowych i wolno stojących handlowych pawilonów będzie dalej notował dynamiczne wzrosty w odróżnieniu od większych formatów handlowych, którymi rynki dużych miast są już nasycone i które generują znaczne koszty związane z ich utrzymaniem. Także ten aspekt pozwala wysnuć wniosek, że w dużej ilości kategorii produktowych to parki handlowe są i pozostaną pierwszym wyborem konsumentów” - powiedział Bartosz Nowak, Partner Zarządzający w Scallier.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.