2017 to kolejny rekordowy rok na rynku nieruchomości komercyjnych. Miniony rok był także bardzo dynamiczny dla branży mieszkaniowej – mimo rosnących cen, popyt na nowe mieszkania przekroczył podaż. Według raportu firmy doradczej EY „Poland. The real state of real estate" to, co może wpłynąć na rynek nieruchomości w 2018 roku to z jednej strony zmiany w obszarze podatków, wprowadzenie zakazu handlu w niedziele, a z drugiej nowe technologie i zmieniające się zwyczaje oraz zachowania konsumentów i pracowników.
Atrakcyjne biuro jednym z narzędzi HR
Jak wynika z raportu EY, na koniec 2017 roku podaż powierzchni biurowej w Warszawie i 6 największych aglomeracjach wyniosła 9,5 mln mkw. Mimo dominacji stolicy, w innych miastach bardzo dynamicznie rozwijają się centra usług wspólnych i badawczo-rozwojowe. Powierzchnie biurowe różnią się pod względem jakości, nowoczesności, a co za tym idzie atrakcyjności i poziomu czynszów. Niektóre starsze biurowce są zastępowane przez znacznie wyższe budynki zarówno pod względem wysokości jak i standardu. Inne z czasem zmieniają funkcję na mieszkalną lub hotelową.
– Powierzchnia biurowa stała się bardzo istotnym czynnikiem w walce o talenty. Jest też bardzo istotnym kosztem operacyjnym, dlatego najemcy muszą zwracać uwagę na jej funkcjonalność, atrakcyjność i efektywność kosztową. Nowe budynki są nie tylko „zielone”, ale też tworzą przyjazne środowisko pracy i dodatkowo są wyposażone w nowe rozwiązania technologiczne takie jak sztuczna inteligencja, które poprawiają kreatywność, efektywność pracowników i bezpieczeństwo – mówi Anna Kicińska, Partner, Lider Grupy Rynku Nieruchomości EY w regionie CSE.
Koniec ery “hiper”
W 2017 roku powierzchnia handlowa zwiększyła się do 13,8 mln mkw. W tym czasie do Polski weszło ponad 30 nowych marek. Według ekspertów EY główną barierą dla międzynarodowych koncernów jest brak dostępnej powierzchni handlowej w najlepszych galeriach.
– Rynek nieruchomości handlowych w wielu polskich miastach jest już dojrzały. Do 2020 roku ma powstać zaledwie kilka dużych projektów w większych aglomeracjach, później inwestycje na mniejszą skalę przeniosą się do małych i średnich miast. Rynek nieruchomości handlowych koncentruje się obecnie na jakości a nie ilości. Galerie handlowe się modernizują, zwiększają części gastronomiczne i rozrywkowe, żeby dopasować się do zmieniających zachowań klientów – mówi Anna Kicińska. – Żeby wyprzedzić konkurencję, galerie wykorzystują duże zbiory danych, internet rzeczy, sztuczną inteligencję i stawiają na wielokanałowość sprzedaży. W dużych aglomeracjach – a zwłaszcza w Warszawie – powstają centra łączące w sobie wiele funkcji – od mieszkaniowej, przez handlową, biurową po rozrywkową – dodaje.
– To, co z pewnością wpłynie na dalszy rozwój tego sektora, to zakaz handlu w niedziele. Może się on przyczynić do spadku obrotów – także w innych branżach związanych z handlem, a co za tym idzie, do zmniejszenia wpływów do budżetu – mówi Piotr Woźniak, radca prawny w kancelarii EY Law.
Nowe miasta na logistycznej mapie Polski
Bardzo dobre wskaźniki gospodarcze, pozytywne prognozy a także systematyczna poprawa jakości infrastruktury transportowej od kilku lat przekładają się na dynamiczny rozwój centrów magazynowych w Polsce. Firmy logistyczne oraz e-commerce są najbardziej aktywnymi najemcami. Niskie bezrobocie i problemy ze znalezieniem pracowników w pobliżu dotychczasowych centrów magazynowych sprawiają, że coraz więcej deweloperów szuka nowych, efektywnych kosztowo lokalizacji m.in. w okolicach Bydgoszczy i Torunia, Lublina czy Rzeszowa – wynika z raportu EY „Poland. The real state of real estate".
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.