Dubai World Central - nowa ikona Emiratów?

05 czerwca 2018

Obsługując w minionym roku ponad 88 milionów pasażerów (5,5% więcej niż w 2016 r.), port lotniczy w Dubaju był trzecim największym na świecie po Atlancie i Pekinie. Trudno przejść obok tego osiągnięcia obojętnie, zważywszy na fakt, że do grupy trzydziestu największych portów trafił on po raz pierwszy dopiero w 2007 roku.

Przykład portu lotniczego Dubaj pokazuje, że możliwe jest zburzenie dotychczasowej hierarchii zdominowanej przez ośrodki obszaru transatlantyckiego oraz konkurowanie z centrami Dalekiego Wschodu. Idealnie wykorzystuje swoją lokalizację między tymi dwoma obszarami koncentracji światowych centrów gospodarczych.

Dubaj to fenomen miasta, które w ciągu zaledwie trzech dekad zyskało znaczenie, na które inne ośrodki najczęściej pracowały przez stulecia, dodatkowo przeważnie wsparte funkcją stołeczną. Można powiedzieć, że ośrodek ten przyzwyczaja do kolejnych rekordów w zakresie architektury i urbanistyki. Obok wciąż jeszcze najwyższego budynku świata (Burj Khalifa) i jednego z największych portów lotniczych świata (Dubai International) aktualnie miasto to jest miejscem realizacji jednego z największych projektów inwestycyjnych ukierunkowanych na stworzenie specjalnej strefy ekonomicznej, która miałaby obsługiwać początkowo przede wszystkim lotniczy ruch towarowy oraz oferować pełny zakres związanych z tym usług. Dubai World Central to kolejny przykład działań, których celem jest uniezależnienie Emiratów od przemysłu naftowego. Organizowanie wysokiej jakości przestrzeni usługowej i przemysłowej ma przyciągać do Dubaju największych światowych inwestorów. Miasto zbudowało swoją potęgę dzięki ropie naftowej, ale władze Emiratów mają świadomość, że zapewnienie im przyszłości wymaga reorientacji bazy ekonomicznej. Jest to również kolejny krok w budowaniu globalnej rangi Dubaju jako przykładu miasta-wrota (gateway city). Wykorzystując swoje położenie i funkcję wielkiego węzła lotniczego staje się jednym z najważniejszych centrów decyzyjnych świata.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.