Z Izabelą Jarosz, Human Resources Director w firmie Allegro rozmawia Mieczysław T. Starkowski
Mieczysław T. Starkowski: Pani dyrektor, Allegro zna (a przynajmniej słyszał o nim) chyba każdy Polak. Gratuluję niedawnego efektownego debiutu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Firma ciągle się rozwija, zatrudniając nowych pracowników. Ilu ich jest obecnie?
Izabela Jarosz: To prawda, mocno inwestujemy w nasz zespół. Od 2017 roku zwiększyliśmy zatrudnienie o około 90 procent. Obecnie w grupie Allegro pracuje prawie 2500 osób. Z tego niemal połowa to najlepsi eksperci z obszaru danych i technologii. Tylko w tym roku zatrudniliśmy prawie 650 osób, a do końca roku planujemy zatrudnić jeszcze około 50. Intensywnie powiększamy nasze zespoły w Poznaniu, Warszawie i Krakowie, a także zespół technologii w Krakowie. To ludzie są sercem naszej firmy, wnosząc nowe pomysły i tworząc rozwiązania.
W jaki sposób w tych trudnych czasach pracują te osoby? We własnych domach czy tradycyjnie w biurach?
Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo pracowników i ich bliskich. Dlatego obecnie znakomita większość naszych ludzi pracuje z domu. Ten tryb pracy planujemy utrzymać co najmniej do końca lutego przyszłego roku lub dłużej – w zależności od rozwoju sytuacji epidemicznej w Polsce. Wspieramy także pracowników w organizacji ich pracy w domu. Każdemu przekazaliśmy bon o wartości 1000 złotych na zakup niezbędnego wyposażenia. Pracownicy mogą również wypożyczyć sprzęt z firmy, na przykład monitory lub ergonomiczne krzesła.
Zapytałem o to, bo jesteście wielką firmą i wcześniej – poważnym najemcą powierzchni biurowych. Jak dużą powierzchnię wynajmujecie?
Aktualnie wynajmujemy łącznie 22 tysiące metrów kwadratowych powierzchni biurowej.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.