Oczekiwania wobec okładzin elewacyjnych nieustannie się zmieniają – zarówno pod względem technicznym, jak i estetycznym. Materiał EQUITONE [lunara] daje niesamowite efekty.
Płyty elewacyjne EQUITONE [lunara] miały oficjalną światową premierę zaledwie kilka tygodni temu, 21 września 2021 roku (w czasie pełni księżyca). W zachodniej Europie wykorzystywano je jednak już wcześniej w kilku obiektach. Architekci, wykonawcy, a także użytkownicy budynków zgodnie chwalą materiał za wyjątkową estetykę, łatwość montażu i doskonałe parametry techniczne.
Budynek mieszkalny w Wemmel
- EQUITONE [lunara] jest materiałem powstającym z wody, cementu oraz włókien – wyjaśnia Karolina Gudzień, architektka w pracowni UNAA. – Używaliśmy go już między innymi w budynku mieszkalnym w Wemmel w pobliżu Brukseli. Jest surowcem zbliżonym do naturalnego, o bardzo przyjemnej kolorystyce: beżowej i szarej. Jest materiałem zarówno innowacyjnym, jak i ponadczasowym.
Panele elewacyjne EQUITONE [lunara] są dostępne w dużych formatach. Można je przycinać do dowolnych rozmiarów i kształtów w zakładzie lub na placu budowy. Dlatego możliwości projektowania są nieograniczone. Wykorzystano to, stosując śmiałe, ukośne cięcia materiału, które odchodzą od symetrii i czystości formy budynku, stanowiąc niewątpliwą dekorację elewacji parteru.
Wielorodzinny nowoczesny budynek w Wemmel ma cztery kondygnacje. Dolna cześć elewacji została wykończona płytami włókno-cementowymi [lunara] o szarej barwie LA20, która świetnie pasuje do grafitowej stolarki. Wielkoformatowe panele połączono z cegłą, czyli materiałem o drobniejszej strukturze. Dzięki temu zwarta bryła zyskała dynamizm, choć zachowuje minimalistyczny klimat.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.