Firmy, które dążą do bycia liderem w sferze technologii, będą skupiać się na połączeniu przełomowych innowacji wewnątrz organizacji. W ciągu najbliższych dwóch lat większość z nich nastawia się na rozpowszechnienie robotyzacji i automatyzacji. Działy HR będą rozwijać nowe strategie współpracy pomiędzy ludźmi a maszynami.
Jak pokazuje raport firmy Deloitte „Tech Trends 2018. The symphonic enterprise”, rola działów IT rośnie dynamicznie. Aby przeprowadzić skuteczną transformację technologiczną, firmy będą musiały zadbać przede wszystkim o swoje zaplecze administracyjne.
Rzeczywistość cyfrowa, inteligencja kognitywna oraz blockchain to dziś główne innowacje w sferze technologii biznesu. W przeszłości firmy wdrażały zmiany w pojedynczych obszarach technologicznych. Szybko jednak uświadomiły sobie, że traktowanie tych systemów jako niezależne części jest nieopłacalne.
– Obecnie patrzące w przyszłość firmy muszą myśleć bardziej kompleksowo, skupiając się na tym, jak przełomowe technologie mogą uzupełniać się wzajemnie, przynosząc większą wartość. Tegoroczna edycja raportu Deloitte Tech Trends porównuje tę ideę do symfonii, w której strategia, technologie i procesy operacyjne działają wspólnie i synchronicznie – tłumaczy Daniel Martyniuk, Partner, Lider Programu CIO, w Deloitte Consulting.
Więcej „ludzkich” obowiązków dla pracowników
Większość firm przewiduje, że automatyzacja i robotyzacja procesów rozpowszechni się w ciągu najbliższych dwóch lat. Pośród organizacji już implementujących automatyzację procesów z wykorzystaniem robotów, 78 proc. zakłada istotne zwiększenie nakładów inwestycyjnych na tę technologię w przeciągu następnych trzech lat. Firmy poddane analizie Deloitte prowadzące projekty pilotażowe planują zainwestować średnio półtora miliona dolarów w automatyzację, natomiast te, które już zdecydowały się na wdrożenie i rozszerzenie zakresu automatyzacji, dotychczas zainwestowały przeciętnie trzy i pół miliona dolarów w robotykę. Nieco więcej czasu zajmie popularyzacja sztucznej inteligencji i systemów obliczeniowych – od dwóch do pięciu lat. W Europie Środkowej oczekuje się, że robotyka i automatyzacja kognitywna dotknie dużą liczbę centrów usług wspólnych oraz lokalnych dostawców outsourcingu biznesowego. Jak wynika z badania na temat usług wspólnych przeprowadzonego przez Deloitte w 2017 roku, już 26 proc. centrów usług wspólnych rozważa lub prowadzi projekt pilotażowy wykorzystujący robotykę i automatyzację, a 24 proc. ankietowanych rozważa wdrożenie. Nie ominie to również Polski.
Zadania przydzielane będą zarówno ludziom, jak i maszynom. Część zadań pracownicy i roboty będą wykonywać wspólnie. W praktyce wdrożenie robotów oznacza automatyzację powtarzalnych i żmudnych procesów. Pozwoli to pracownikom skupić się na aspektach bardziej „ludzkich”, czyli takich, które wymagają umiejętności rozwiązywania wrażliwych problemów, kompetencji społecznych oraz inteligencji emocjonalnej.
– W najbliższej przyszłości ludzie i roboty prawdopodobnie będą pracować razem, uzupełniając się. Pracownicy, którzy posiadają dogłębną wiedzę na temat automatyzacji, będą w stanie postrzegać tę transformację w jej właściwym strategicznym kontekście. Działy HR z kolei zaczną rozwijać nowe strategie i narzędzia rekrutacji, zarządzania i uczenia zarówno ludzkiej, jak i maszynowej siły roboczej – mówi Daniel Martyniuk.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.