Rośnie rynek fitness w Polsce

18 kwietnia 2018

W 2017 roku przychody netto klubów fitness w Polsce wyniosły 3,7 mld zł.

Moda na bycie fit nie mija. Beneficjentami tego trendu są również kluby fitness w Europie. Obecnie należy do nich już 60 mln osób, czyli o 4 proc. więcej niż rok temu. Przychody klubów wyniosły w 2017 roku 26,6 mld euro. Jak wynika z piątej edycji raportu „The European Health & Fitness Market 2018”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte we współpracy z organizacją EuropeActive rozdrobniony polski rynek usług fitness w kolejnych latach powinien dalej się rozwijać i konsolidować. Do klubów, których liczba na koniec ub. roku wyniosła ponad 2,6 tys., uczęszcza już 2,91 mln Polaków, jednak procent społeczeństwa jaki odwiedza kluby pozostaje nadal poniżej poziomu obserwowanego w Europie Zachodniej.

Wartość europejskiego rynku fitness w 2017 roku wyniosła 26,6 mld euro, czyli o 3,8 proc. więcej niż rok wcześniej. W ciągu ostatnich czterech lat rynek rósł średnio o 3,7 proc. rocznie. Podobnie jak w poprzednich latach niemal dwie trzecie przychodów wygenerowało pięć krajów: Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania.

– W tym roku po raz pierwszy pozycję lidera zajęły Niemcy, które na drugie miejsce zepchnęły Wielką Brytanię. Oba kraje łącznie mają niemal 40 proc. udział w wypracowanych w ubiegłym roku przychodach w Europie – mówi Marcin Diakonowicz, Partner w Dziale Audytu, Lider Sports Business Group Deloitte.

Pierwsza dziesiątka największych rynków fitness w Europie, w tym Polska, wygenerowała 83 proc. z 26,6 mld euro ubiegłorocznych przychodów. Łącznie w 2017 roku z ofert klubów fitness korzystało 60 mln Europejczyków, a według szacunków w 2025 roku może być to już blisko 82 mln osób.

Liczba członków rośnie szybciej niż przychody

Analizując wskaźnik penetracji pokazujący relację liczby klubowiczów do liczby ludności danego kraju, wśród dziesięciu najważniejszych rynków fitness Europy, widać, że najwyższy, bo wynoszący średnio ponad 19 proc. wskaźnik jest w krajach skandynawskich oraz 17 proc. w Holandii. Z kolei najniższy, a tym samym mający największy potencjał rozwoju niezmiennie dotyczy Rosji i Turcji, gdzie wskaźnik ten wynosi odpowiednio 2,0 proc. i 2,4 proc., a także debiutującej w tym roku w zestawieniu Ukrainy (2,6 proc.). W Polsce wskaźnik penetracji nieznacznie wzrósł r./r. o 0,2 p.p. i jest na poziomie 7,7 proc. Wielkość ta jest podobna do średniej dla całej Europy (7,6 proc.) i nieco niższa niż średnia dla wszystkich analizowanych w badaniu krajów (8 proc.).

W wielu krajach obserwowany jest spadek średnich przychodów na jednego członka klubu fitness, przy jednoczesnym wzroście liczby osób korzystających z ich oferty. Dotyczy to m.in. Niemiec, Francji, ale także Polski, gdzie średnie przychody na członka klubu spadły o 1,7 proc., podczas gdy liczba osób korzystających z oferty fitness w tym samym czasie wzrosła o 2,6 proc.

– Jest to efekt ekspansji klubów fitness z niższej i średniej półki cenowej, który od kilku lat obserwujemy w Europie. Wszystko wskazuje na to, że trend ten będzie się jeszcze umacniał także w Polsce, gdzie klienci są szczególnie wrażliwi na cenę karnetu – mówi Szymon Pankowski, Menedżer w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.

Spośród analizowanych krajów najwięcej osób ćwiczy w klubach fitness w Niemczech (10,61 mln) oraz w Wielkiej Brytanii (9,72 mln).

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.