Autor: Michał Sikora, konsultant ds. gruntów, spraw technicznych i Specjalnych Stref Ekonomicznych w dziale powierzchni przemysłowych i logistycznych firmy Cushman & Wakefield.
Zmienia się system narzędzi służących do wspierania inwestycji bezpośrednich w Polsce. Skutkiem tych zmian może być zmniejszenie skali rozpoczynanych projektów w nadchodzącym okresie, jak i sposób ich obsługi.
Podpisana ustawa rewolucjonizuje pojęcie strefy ekonomicznej jako miejsca, które rozporządzeniem przeznaczane jest pod nowe inwestycje, co umożliwia uzyskanie ulg podatkowych. Od wejścia w życie nowych przepisów, każda inwestycja spełniająca szczegółowe warunki ilościowe i jakościowe, będzie mogła uzyskać pomoc publiczną w każdej lokalizacji w Polsce. Zgodnie z zapowiadaną strategią pod hasłem „cała Polska strefą” rząd przygotował rozwiązania prawne mające na celu aktywizację mniej rozwiniętych regionów (o wyższej stopie bezrobocia), jak również przewidział promowanie zobowiązań inwestorów, zarówno w stosunku do rynku pracy, nowoczesnych technologii, jak i nauki i szkolnictwa.
Pojęcie „cała Polska strefą” niezbyt trafnie określa możliwości, jakie będą mieli inwestorzy, ale to, co wydaje się być bardzo ciekawe, to zamysł dywersyfikacji lokalizacji inwestycji i wyrównywania szans między obszarami Polski. Już na początku ustawy pojawia się jednak zapis mówiący o tym, że są wyjątki, tj. miejsca, w których inwestorzy nie mogą planować swoich przedsięwzięć. Jasnym jest, że odrębne przepisy, np. prawa miejscowego (takie jak miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego) wykluczają inwestycje przemysłowo-magazynowe w niektórych lokalizacjach, natomiast dodatkowo nie będzie można wesprzeć pomocą publiczną inwestora na terenie obszarów występowania niezagospodarowanych złóż kopalin (chyba że rzeczona inwestycja dotyczy tych złóż).
I tu powstaje pierwsze pytanie, które z praktycznego punktu widzenia może stanowić problem dla inwestora: „Kto ma badać, oceniać i kwalifikować nieruchomość, tak aby decyzja o wsparciu mogła w ogóle zostać formalnie wydana?” Brak szczegółowych wyjaśnień tego problemu może w praktyce spowodować, że znalezienie kopalin w trakcie budowy zdyskwalifikuje inwestycję w planowanym systemie pomocy publicznej, a decyzja o wsparciu zostanie cofnięta.
Reklama
Wykup E-dostęp już teraz i bądź na bieżąco Kup E-dostęp
Aktywujac E-dostęp, masz możliwość w określonym czasie bądź w określonej ilości, czytać materiały publikowane na naszym portalu [oprócz treści PREMIUM].