Szacunek dla tradycji nakazuje pokorę. Zwłaszcza w takim miejscu. Dlatego hotel na gdańskiej Wyspie Spichrzów ma nawiązywać do historii. Ale jednak przełożonej na współczesność.
Gdańska Wyspa Spichrzów ma długą historię (pierwsze spichrze powstały prawdopodobnie już w XIV wieku). Leży na Motławie, w centrum dawnego miasta hanzeatyckiego, ale również w obecnym centrum miasta, naprzeciwko słynnej Bramy Żuraw, najstarszego zachowanego dźwigu portowego w Europie. Jest to zatem jedna z najciekawszych lokalizacji w Polsce.
Niestety, miejsce to zostało prawie całkowicie zniszczone w czasie II wojny światowej. Bardzo długo nic tam się nie działo. Dopiero niedawno rozpoczęła się powtórna zabudowa. Plany są niezwykle bogate.
W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego we współpracy z miastem Gdańsk dawne centrum handlu z jego ceglanymi budynkami ma zostać przekształcone w tętniącą życiem dzielnicę. Zdaniem inwestorów będzie ona równie atrakcyjna dla turystów, jak i mieszkańców. Pierwszymi budynkami nowo tworzonej części miasta będą hotel i budynek mieszkalno-usługowy.
Projekt obejmuje również plac centralny, gdzie znajdą się kawiarnie, restauracje, galerie i kluby. Całkowity koszt inwestycji jest szacowany na 100 milionów euro. W tym koszty pierwszego etapu inwestycji wyniosą około 32 milionów euro.
Sprawa nabrała przyspieszenia w połowie czerwca tego roku. Konsorcjum pod przewodnictwem austriackiego dewelopera UBM Development AG (oraz firm Immobel i Multibud) podpisało umowę z władzami Gdańska na budowę 4-gwiazdkowego hotelu w północnej części wyspy. Ma on powstać do końca 2018 r.
Reklama
Wykup E-dostęp już teraz i bądź na bieżąco Kup E-dostęp
Aktywujac E-dostęp, masz możliwość w określonym czasie bądź w określonej ilości, czytać materiały publikowane na naszym portalu [oprócz treści PREMIUM].