Rośnie grono osób, które coraz chętniej sięga po mieszkania w odrestaurowanych kamienicach. W obliczu ograniczonego dostępu do terenów inwestycyjnych oraz rosnących cen gruntów, również deweloperzy coraz chętniej skłaniają się ku takim inwestycjom. Mimo to, jak wynika z analiz REAS, nawet rosnące zainteresowanie ofertą mieszkań w kamienicach, stanowi niewielki odsetek ogólnej oferty mieszkaniowej w Polsce.
Potencjał kamienic odkryto w Europie Zachodniej już dawno. Dzisiaj w miastach takich jak Londyn, Paryż, Wiedeń czy czeska Praga, lokale w tych budynkach są często jednymi z najdroższych i najbardziej prestiżowych. Tymczasem w Polsce, a już szczególnie w Warszawie, zasoby mieszkaniowe tego typu zostały znacząco ograniczone. W dodatku, ze względu na ich stan, nie wszystkie obiekty, które przetrwały okres wojny i socjalistycznego gospodarowania, mogą stać się apartamentowcami. Czy mimo niewielkiej dostępności polskie kamienice są równie popularne?
Wpływ historii
Władze europejskich stolic, w tym Paryża, gdzie w połowie lat 60. XX wieku wprowadzono przepisy gwarantujące możliwość odpisywania od podatku kosztów modernizacji lokali w wiekowych budynkach, zachęcały obywateli do osiedlania się na powrót w centrach miast. Kamienice odzyskiwały dawny wygląd i znaczenie, stając się wizytówkami metropolii Zachodniej Europy. W Polsce zasoby mieszkaniowe, w prawie wszystkich większych miastach oprócz Krakowa, zostały zdziesiątkowane w wyniku działań wojennych. Dodatkowo zdarzało się, że powojenne władze zmieniały układ ulic, wyburzając niekiedy całe kwartały kamienic, jak stało się np. w części warszawskiego Śródmieścia. W całym kraju najlepiej zachowane budynki przebudowywano i lokowano w nich samorządy oraz biura administracji publicznej, z których część nadal tam funkcjonuje.
Reklama
Wykup E-dostęp już teraz i bądź na bieżąco Kup E-dostęp
Aktywujac E-dostęp, masz możliwość w określonym czasie bądź w określonej ilości, czytać materiały publikowane na naszym portalu [oprócz treści PREMIUM].