Pierwsze półrocze 2021 upłynęło pod znakiem ogromnego, gotówkowego zaangażowania inwestorów w grunty. Zdaniem analityków firmy Colliers to nowość na polskim rynku. Według ich szacunków konkurencja jest tak duża, że nikogo już nie dziwi zakup gruntu za ponad 150, 200, czy nawet 300 mln złotych.
Przykłady takich transakcji można mnożyć. To m.in. niedawne nabycie w Poznaniu gruntu przez krakowskiego dewelopera za ponad 200 mln złotych lub zakup ziemi za 300 mln złotych w Warszawie. W marcu odnotowana została również największa postpandemiczna transakcja - sprzedaż intratnej działki we Wrocławiu, która zyskała status największej transakcji w obrocie gruntem biurowym w mieście, od momentu wybuchu pandemii.
Reklama
Wykup E-dostęp już teraz i bądź na bieżąco Kup E-dostęp
Aktywujac E-dostęp, masz możliwość w określonym czasie bądź w określonej ilości, czytać materiały publikowane na naszym portalu [oprócz treści PREMIUM].