Inwestycje w nieruchomości wypoczynkowe będą zyskiwać na popularności. Ogólnopolskie badania opinii przeprowadzone na zlecenie Nickel Development pokazały, że aż co trzeci z dorosłych Polaków rozważa zakup apartamentu nad Bałtykiem lub w górach. Obecna sytuacja sprawia, że taką nieruchomość można wykorzystać na wiele sposobów, a niektóre z nich okazały się oczywiste dopiero w dobie pandemii.
Mając na własność nieruchomość wypoczynkową (tak ogólnie nazwijmy dom, mieszkanie lub apartament w miejscowości kurortowej), raczej nie będziemy korzystać z niej przez cały rok. Czy wynajem może zrekompensować koszty utrzymania lokalu przez cały rok? Okazuje się, że w pandemicznej rzeczywistości to właśnie niezależne lokale, z osobnymi wejściami i kuchniami stały się najbardziej popularnym kierunkiem poszukiwań wynajmujących lokum na wakacje.
Nietrudno się domyślić, że cały sekret leży w możliwości realizowania wytycznych polityki społecznego dystansowania, która w erze pandemii koronawirusa stała się jednym z istotnych czynników, decydujących o tym, czy czujemy się bezpiecznie w miejscu, w którym przebywamy.
Hotele nie są w tym kontekście optymalne. Poza tym, że w danym hotelu jednocześnie przebywa spora liczba osób z różnych rejonów kraju, to zwykle mamy do czynienia ze wspólną przestrzenią do spożywania posiłków – bardzo trudno zaaranżować ją w sposób zgodny z normami sanitarnymi. Jedzenie dostarczane do pokoju hotelowego? Trudno nazwać taką opcję komfortową. Wyjątkiem są pewnie hotelowe apartamenty, gdzie jest sporo przestrzeni i miejsce na stół z krzesłami. Małe stoliki kawowe lub toaletki pod lustrem nie sprzyjają relaksowaniu się przy jedzeniu. Inaczej jest w niezależnym apartamencie, który mamy do wyłącznej dyspozycji.
Reklama
W kontekście pandemii COVID-19 samodzielne lokale zyskują na popularności, co już teraz przekłada się na wysokie obłożenie. Zakładając więc, że chcemy zarabiać na wynajmie, nadmorska nieruchomość jest pewną lokatą kapitału na lata. A nawet jeśli wynajem nie będzie przynosił ogromnych profitów, to przecież nabywcy wchodzą w posiadanie bardzo bezpiecznego miejsca do wypoczynku dla ich rodzin bliższych i dalszych.
Obłożeniem jednak, póki co nie trzeba się martwić. Ponad połowa, bo aż 56% respondentów ogólnopolskiego badania, jest gotowa zapłacić więcej za pobyt w kwaterze wypoczynkowej, która zaoferuje więcej prywatności i niezależności – osobne wejście i miejsce do przygotowania posiłków. W gronie skłonnych dopłacić najwięcej mamy Polaków z grupy wiekowej 35-49 lat.
Ciekawym scenariuszem, który warto rozważyć jest opcja oddania lokalu w zarząd profesjonalnemu operatorowi najmu, takiemu jak firma Rent Like Home, która zapewnia obłożenie i opiekę nad nieruchomością w czasie, kiedy sami jej nie użytkujemy. Pobiera za to prowizję, a reszta wpływu trafia do nas – inwestorów. Oczywiście, wynajmując lokal turystom samodzielnie zarobilibyśmy więcej, ale z pewnością kosztowałoby to nas dużo zachodu. A i tak - jak wskazują badania - za pobyt w tego typu lokalu goście są skłonni zapłacić więcej.
Biorąc pod uwagę fakt, że kryzysy związane z siłą wyższą (bez wątpienia należy do nich pandemia koronawirusa) są nieprzewidywalne, zakup apartamentu oferującego, z domyślnego poziomu samych zasad jego funkcjonowania, bezpieczeństwo, zarówno dla siebie, jak i dla osób potencjalnie chętnych by go wynająć, wydaje się być rozsądnym krokiem. To prosta inwestycja, która w przeciwieństwie do skomplikowanych finansowych instrumentów inwestycyjnych, jest zrozumiała dla osób, które nie zajmują się tym zawodowo. Ma ona fizyczną postać, a jednocześnie jest wielofunkcyjna – kiedy nie wynajmujemy jej turystom, sami możemy z niej korzystać.
W kontekście problemów z nauką zdalną, jakich doświadczyli rodzice i dzieci w ostatnich miesiącach, ciekawym scenariuszem może być wysłanie naszych pociech z dziadkiem lub babcią nad morze, kiedy rodzice potrzebują skupić się na pracy w bardziej intensywnym momencie. Z drugiej strony kuszącą wizją - przynajmniej dla przedstawicieli zawodów kreatywnych – jest realizowanie projektu w nadmorskich okolicznościach.
Przykładem takiej inwestycji są Apartamenty Koło Brzegu. Ten kameralny kompleks dwóch budynków połączonych halą garażową, ze strefą SPA, strefą FUN i ogródkiem zaaranżowanym w stylu nadbałtyckich wydm, cieszy się dużą popularnością wśród osób, którym zależy na prywatnym wypoczynku nad morzem. Zlokalizowany w bardziej zacisznej części Kołobrzegu, w dzielnicy Podczele, daje dużo lepsze możliwości spędzania czasu w oddaleniu od innych turystów, niż centrum kurortu – zatłoczone mimo obostrzeń. Oprócz większej przestrzeni między budynkami, mniejszym nasyceniem hotelami i gastronomią, Podczele oferuje również bardzo szeroką plażę, w odległości 800 m od ul. Lwowskiej, przy której położone są Apartamenty Koło Brzegu. W takich warunkach łatwiej jest zapewnić bezpieczeństwo sobie i najbliższym.
Szczegóły oferty w biurze sprzedaży Nickel Development, w Poznaniu przy ul. Piątkowskiej, gdzie można bezpośrednio spotkać się i porozmawiać z handlowcem, a także na stronie internetowej inwestycji – którą znajdziemy pod adresem: kolobrzegu.com.