SEGRO, wiodący właściciel, deweloper i zarządca nowoczesnych powierzchni magazynowych i produkcyjnych, zakończyło z sukcesem pierwszy etap certyfikacji BREEAM In-Use swoich istniejących budynków w Polsce. Proces, którego celem jest uzyskanie zielonych certyfikatów dla całego portfela do 2027 roku, przebiegł szybciej niż zakładano.
-
SEGRO Logistics Park Poznań, Komorniki, źródło: materiały prasowe
Pierwsza faza objęła 16 obiektów o łącznej powierzchni 335 tys. mkw., zlokalizowanych w parkach SEGRO w Warszawie, Poznaniu, Strykowie, Gliwicach i Wrocławiu. W budynkach wprowadzono rozwiązania wspierające efektywność energetyczną, ograniczające zużycie wody i podnoszące komfort użytkowników – m.in. instalację wodooszczędnej armatury i AGD, system zbierania deszczówki oraz zdalny odczyt wodomierzy.
– Od lat wdrażamy w naszych budynkach innowacyjne rozwiązania, niezbędne do osiągnięcia celów wyznaczonych w naszej strategii biznesowej i programie Odpowiedzialne SEGRO. Certyfikacja BREEAM In-Use to naturalny, kolejny krok w tym kierunku – mówi Bartosz Michalski, Director, Logistics, Poland, SEGRO. – Wprowadzanie usprawnień w tak dużej części portfolio wymagało doskonałej współpracy zespołów oraz zrozumienia ze strony klientów, którzy dziś potwierdzają, że rezultaty są widoczne i korzystne dla ich działalności.
Reklama
Certyfikacja BREEAM In-Use przynosi szereg korzyści – od niższych kosztów operacyjnych i większej efektywności energetycznej po poprawę jakości powietrza, oświetlenia i akustyki. Zielone przestrzenie i strefy relaksu dodatkowo wpływają na dobrostan użytkowników. Obiekty z certyfikatem zyskują też na atrakcyjności w oczach inwestorów i najemców, szczególnie w kontekście rosnących wymagań środowiskowych i unijnej dyrektywy CSRD.
Po zakończeniu pierwszego etapu SEGRO rozpoczyna przygotowania do kolejnej fazy certyfikacji, zaplanowanej na 2026 rok i obejmującej 17 budynków. Ostatni etap przewidziano na rok 2027.
– Certyfikat jest ważny przez trzy lata i spodziewamy się aktualizacji wymogów, dlatego wciąż musimy trzymać rękę na pulsie i wdrażać kolejne modernizacje – dodaje Bartosz Michalski.
