Jak wynika z danych NBP, największe upusty można uzyskać kupując mieszkanie na rynku wtórnym w Gdyni i w Warszawie. W tych miastach ceny podawane w ogłoszeniach są o ponad 20% wyższe niż te, po których ostatecznie dochodzi do zawarcia transakcji. Expander podpowiada jak skutecznie przygotować się do rozmów negocjacyjnych.
Dane NBP pokazują, że sprzedający mieszkania często wystawiają oferty z ceną, która bywa znacząco wyższa niż finalna kwota transakcji. W zależności od lokalizacji, metrażu, a także rynku, na którym sprzedawane jest mieszkanie, obniżka może wynieść od kilku do ponad 20 proc. proponowanej pierwotnie kwoty.
– Większe pole do negocjacji mają kupujący, którzy szukają używanego lokalu. Aż w 8 z 17 miast dla których NBP udostępnia dane o cenach, różnica przekracza 10%. Najwięcej udało się wynegocjować w Gdyni (24%) i Warszawie (22%). Średnio w badanych miastach obniżka na rynku wtórnym wyniosła 11% – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Znacznie trudniej o obniżkę w sytuacji, gdy kupujemy nowe mieszkanie. – Średnia obniżka dla badanych przez NBP miast wyniosła tu 4%. Tylko w trzech miastach cena ofertowa była o ponad 10% wyższa od tej ostatecznej. Z taką sytuacją mieli do czynienia kupujący w Białymstoku (14%), Bydgoszczy (13%) i Olsztynie (11%). To jednak wyjątki. Trudności w zbiciu ceny nie powinny dziwić biorąc pod uwagę jak duży był w ubiegłym roku popyt na nowe mieszkania. Według Reas po raz pierwszy od 2013 r. sprzedano więcej mieszkań niż wprowadzono na rynek – wyjaśnia Jarosław Sadowski.
Reklama
Wykup E-dostęp już teraz i bądź na bieżąco Kup E-dostęp
Aktywujac E-dostęp, masz możliwość w określonym czasie bądź w określonej ilości, czytać materiały publikowane na naszym portalu [oprócz treści PREMIUM].