Rząd ujawnił zarys składającego się z trzech filarów programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Aż się prosi, by elementem łączącym dwa z nich, czyli wymagający pieniędzy Narodowy Fundusz Mieszkaniowy oraz system oszczędzania na cele mieszkaniowe, stał się idealnie do tego pasujący instrument w postaci obligacji mieszkaniowych.
Znamy już ogólną koncepcję rządowego programu, mającego umożliwić zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych osobom, których nie stać na kupno mieszkania na kredyt lub wynajmowanie lokum na zasadach komercyjnych. Dwa zasadnicze jego filary to Narodowy Fundusz Mieszkaniowy oraz promujące oszczędzanie Indywidualne Konta Mieszkaniowe. Trzecim jest system wsparcia taniego budownictwa społecznego. Szczegóły mają być dopracowywane w ciągu najbliższych miesięcy, ale generalna koncepcja jest już czytelna. Narodowy Fundusz Mieszkaniowy miałby zająć się zapewnieniem mieszkań, które byłby budowane na gruntach wniesionych do niego przez państwo. Fundusz rzecz jasna zlecałby budowę firmom deweloperskim, gdyż wariant, w którym sam stałby się „super deweloperem” jest znacznie trudniejszy do realizacji.
Reklama
Wykup E-dostęp już teraz i bądź na bieżąco Kup E-dostęp
Aktywujac E-dostęp, masz możliwość w określonym czasie bądź w określonej ilości, czytać materiały publikowane na naszym portalu [oprócz treści PREMIUM].